Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny
Prawosławni wierni obchodzą w dniu 7 kwietnia (25 marca wg kalendarza Juliańskiego) święto Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, które należy do tak zwanych nieruchomych z 12 wielkich świąt.
Na przełomie IV i V wieku, okres wiosennego przesilenia chrześcijanie związali ze wspomnieniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, pierwszego znaku nadchodzącego zbawienia. Wszyscy ludzie oczekiwali wypełnienia się danej przez Boga obietnicy, że przyjdzie na świat Zbawiciel. O tym wydarzeniu mówi ewangelista Łukasz. Miało ono miejsce w Nazarecie, w domu starca Józefa, gdzie mieszkała Najświętsza Maria Panna.
W wyznaniach chrześcijańskich miało miejsce objawienie się Marii Archanioła Gabriela i jego zapowiedź narodzenia Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, na dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem).
Archanioł Gabriel powitał Najświętszą Marię Pannę radosnymi słowami: "Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona, Pan z Tobą, błogosławionaś między niewiastami. Nie bój się, Mario, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. I oto poczniesz w łonie i urodzisz syna i nadasz mu imię Jezus. Ten będzie wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, i da Mu Pan Bóg tron Jego Ojca Dawida, i będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królestwu nie będzie końca". Maria zapytała: "Jak to się stanie, skoro nie mam męża?". Na to Gabriel odpowiedział: "Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym". Wtedy Najświętsza Maria Panna pokornie oddając się woli Bożej powiedziała: "Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego".
Zgodnie z tradycją, w dniu Zwiastowania zakazana jest nawet najlżejsza praca. W naszej kulturze, z tym świętem, związany jest zwyczaj pieczenia tzw. "busławych łap", które są drożdżowymi bułeczkami w kształcie łap bociana, jednakże - jak większość z tradycji we współczesnym świecie - coraz rzadziej goszczą na naszych stołach.